Niebezpieczne związki na talerzu

Już w starożytności znany był fakt, że jest się tym, co się je. Ważne jest, aby nasze pożywienie składało się z odpowiednich produktów, jednak niezwykle ważne jest ich połączenie. Dobre samopoczucie, witalność, a także radość z życia w dużym stopniu zależy od odpowiednio skomponowanej zdrowej diety, której podstawą są białka , węglowodany i tłuszcze. 

Białka są podstawowym budulcem naszego organizmu. Są to związki organiczne, które odgrywają ogromną rolę w funkcjonowaniu tkanki mózgowej, mięśniowej i organów wewnętrznych. Regulują procesy przemiany materii i wiele funkcji naszego organizmu. Odpowiednia ilość białek decyduję o normalnym wzroście i rozwoju. W niektórych przypadkach służą organizmowi jako źródło energii. Dzieje się tak, gdy brakuje tłuszczów i węglowodanów. Organizm ludzki nie ma możliwości magazynowania białek, dlatego muszą one być dostarczane na bieżąco, a zapotrzebowanie na nie jest sprawą indywidualną. Produkty bogate w białko to między innymi : jaja, drób, wołowina, ryby, produkty mleczne a także orzechy i rośliny strączkowe. Trawienie białka odbywa się etapowo i w kilku narządach, w sposób mechaniczny, chemiczny i enzymatyczny. Trawienie białek zaczyna się w żołądku, w którym enzym zwany pepsyną zaczyna trawić białko. Potem nadtrawione białko przesuwa się do dwunastnicy, gdzie sok trzustkowy, który zawiera enzymy działające w środowisku obojętnym, trawi je dalej. Białka z dwunastnicy przesuwane są do jelita cienkiego. Tam dochodzi do powstawania dwupeptydów i aminokwasów, które żyłą zwrotną wędrują do wątroby. Aminokwasy transportowane są do wszystkich tkanek tak, aby komórki mogły prowadzić syntezę białek. Rozpad i synteza aminokwasów przebiega w naszym organizmie nieustannie, a o szybkości tego procesu decyduje sposób odżywiania. Głód powoduje szybszy rozpad białek w wątrobie, za to synteza białek w mięśniach zmniejsza się.

Natomiast podstawowym źródłem energii są dla nas węglowodany. Węglowodany, czyli cukry, są niezbędnym składnikiem pokarmowym. W przypadku niedostatecznej ilości węglowodanów następuje niecałkowite ich spalanie i powstają ciała ketonowe, które zakwaszają organizm.  Węglowodany są magazynowane w organizmie człowieka  w niewielkich ilościach. Trawienie ich polega na rozłożeniu do najprostszej postaci cukru.  Trawienie cukrów to enzymatyczny rozkład wielocząstkowych wielocukrów na jednocukry jak glukoza, fruktoza, galaktoza, bo tylko takie proste związki mogą być łatwo wchłaniane przez błonę śluzową jelit do krwiobiegu i spożytkowane jako paliwo czynności życiowych dla mikroskopijnych komórek mięśni serca, nóg, rąk, mózgu itp. Żaden ruch nie dokona się bez surowca jakim jest węglowodan - glukoza. Węglowodany skrobiowe z makaronów, ziemniaków, pieczywa itp. pokrywają połowę zapotrzebowania energetycznego. Skrobia jest trawiona stopniowo przez wiele godzin i stabilnie zasila organizm w energię. Trawienie skrobi do glukozy, która daje energię fizjologiczną umożliwiają enzymy z grupy amylaz, którą wydzielają ślinianki jamy ustnej. Ze względu na krótki czas trawienia w jamie ustnej enzym ten nie jest w stanie rozłożyć całości pokarmu (wskazane jest długie przeżuwanie). W żołądku trawienie skrobi ustaje, gdyż w kwaśnym środowisku żołądka amylaza ulega dezaktywacji. Dalszy rozkład skrobi następuje w dwunastnicy pod wpływem amylazy trzustkowej. Skrobia w postaci dwucukru maltozy zostaje przez enzymy trzustkowe doprowadzona do produktu finalnego trawienia jakim jest cukier prosty glukoza.  Finał trawienia węglowodanów ma miejsce w jelicie cienkim.  Powinniśmy spożywać węglowodany złożone o niskim indeksie glikemicznym, gdyż wówczas glukoza uwalniana jest stopniowo i dostarcza energię przez dłuższy czas. Do takich produktów należą płatki owsiane, ryż, ciemne pieczywo, kasze, makarony, otręby pszenne, warzywa. Inaczej jest gdy spożywamy węglowodany takie jak cukier, miód, słodycze, ciasta, owoce, białe pieczywo, batony. W tym przypadku następuje gwałtowny wzrost poziomu cukru we krwi i błyskawicznie dostarczana jest energia przynosząc więcej szkody niż pożytku.

Kolejnym podstawowym składnikiem naszej diety są tłuszcze. Tłuszcze zwane lipidami lub trójglicerydami posiadają dwukrotnie większą wartość kaloryczną  niż węglowodany. Są ważnym budulcem tkanek ciała i paliwem napędzającym czynności  życiowe. Są również rozpuszczalnikiem umożliwiającym wchłanianie z pokarmu niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania organizmu witamin A, D, E i K. Tłuszcze zawarte w pożywieniu powinny dostarczać 30% energii. Zapotrzebowanie na tłuszcze u osób dorosłych wynosi około 1 gram na kilogram masy ciała, przy czym lipidów pochodzenia roślinnego powinno być więcej niż zwierzęcego. Jeśli dostarczymy organizmowi zbyt dużo tłuszczu to zostanie on zmagazynowany pod postacią tkanki tłuszczowej. Tłuszcze są głównym źródłem materiału zapasowego. Dzięki spożywaniu tłuszczy organizm może prowadzić oszczędną gospodarkę białkami i witaminami z grupy B. Tłuszcze dzielimy na nasycone, jedno lub wielonienasycone. Do nasyconych należą smalec, margaryny, tłuste mięsa. Są niepożądanym składnikiem diety, który powinniśmy ograniczyć do minimum, gdyż powodują na przykład miażdżycę. Tłuszcze jedno lub wielonienasycowe mają dobry wpływ  na nasz organizm prowadząc do lepszego funkcjonowania układu krążenia, a nawet lepszej pracy mózgu. Znajdują się one  między innymi w tłustych rybach, nasionach rzepaku, siemienia lnianego, słonecznika, oliwie z oliwek  czy w orzechach. Przygotowanie do procesu  trawiennego lipidów następuje w jamie ustnej. Nawilżanie śliną jest niezbędne, gdyż rozdrobniony pokarm w środowisku wodnym umożliwia dostarczenia enzymów trawiennych do wszystkich cząsteczek. Następnie tłuszcze dostają się do żołądka, gdzie kwas solny i enzymy takie jak lipaza żołądkowa zaczynają emulgację, czyli rozdrobnienie dużych kropel tłuszczu na mniejsze. Z żołądka  tłuszcze przedostają się do dwunastnicy, gdzie mieszają się z żółcią , która powoduje intensywną emulgację. Do dwunastnicy również wydzielane są enzymy produkowane w trzustce (lipaza trzustkowa, fosfolipaza i esterazy). Koniec procesu trawiennego tłuszczów następuje w jelicie cienkim. Do krwi wydzielane są substancje biologiczno czynne,

Przestrzegając pewnych podstawowych zasad żywieniowych możemy dostarczyć organizmowi więcej energii z mniejszych ilości pożywienia i na odwrót. Jeżeli do naszych jelit wrzucamy co popadnie możemy spowodować dysfunkcję zaburzającą niezwykle istotne procesy życiowe. Konieczne jest unikanie nieprawidłowego łączenia produktów żywnościowych w jednym posiłku. Istnieją takie połączenia, które wzajemnie utrudniają swoje strawienie, a nawet potrafią pożyteczne substancje zamienić w związki toksyczne. Jadalne grzyby w połączeniu z alkoholem mogą sprawić nam niemiłą niespodziankę. Szczególnie trzeba uważać, gdy będziemy jeść grzyby o nazwie czernidlak pospolity. Zawierają one bowiem substancję zwaną kopryną, która zatrzymuje trawienie alkoholu. Wypicie nawet kieliszka alkoholu po upływie dwóch dniu od zjedzenia tych grzybów, powoduje gwałtowne reakcje, kończące się nawet śmiercią.

Niektóre produkty oddziałują na siebie niekorzystnie i mimo iż każdy z nich z osobna służy naszemu zdrowiu, to połączone ze sobą w jednej potrawie stają się bezwartościowe. Przykładem takiego złego połączenia może być świeży ogórek, który wydawałoby się, że jest dobrym składnikiem sałatek (nie zawiera dużo kalorii), a jednak tak nie jest. Zawiera on w sobie specyficzny składnik askorbinozę, enzym utleniający witaminę C. Już łyżeczka soku z ogórków  zniszczy całą witaminę C  w sałatce z pomidorów, papryki i natki pietruszki, która powinna być bogactwem witaminy C. Ogórki zatem można i trzeba jeść, ale zawsze oddzielnie, bez żadnych warzyw.

Smażenie ryb morskich na oleju słonecznikowym czy kukurydzianym jest kolejnym przykładem niewłaściwego połączenia składników. Ryby morskie, które powinniśmy jadać często bo są prawdziwym eliksirem młodości, gdyż zawierają kwasy tłuszczowe omega 3,które neutralizują prostaglandyny powodujące zmiany zapalne w stawach, nowotworowe oraz zaburzenia układu nerwowego. Rywalem kwasów omega 3 są kwasy omega 6 , które występują w w/w olejach., tłumiąc korzystne działanie kwasów znajdujących się w rybach. Najkorzystniej jest, gdy zamienimy tłuszcze na olej rzepakowy lub lniany, który jest bogatym źródłem pożądanych kwasów tłuszczowych.  Zły stosunek tych kwasów w naszym pożywieniu jest  jednym z ważniejszych czynników przyspieszających starzenie organizmu. Najlepszym rozwiązanie jest pieczenie, gotowanie na parze czy grillowanie ryb.

Innym przykładem  szkodliwego połączenia produktów jest kanapka z białym serem i pomidorem. Bardzo częste jedzenie takiego zestawu może skończyć się chorobą stawów. Kwasy zawarte w pomidorach łączą się z wapnem zawartym w serze. Powstają wówczas nierozpuszczalne kryształki, które gromadzą się w stawach wywołując silne bóle. Oczywiście po zjedzeniu kilku kanapek z serem i pomidorem nie wywołamy tej dolegliwości, ale stosowanie takiej diety przez dłuższy czas może być niebezpieczne.

Również niekorzystnym połączeniem jest picie mocnej herbaty do ciasta drożdżowego. Garbniki zawarte w herbacie ograniczają wchłanianie białek oraz wiążą wapń, magnez, żelazo, cynk i niszczą witaminę B1, której ciasto drożdżowe jest zasobnym źródłem. Ciasta drożdżowe jedzmy więc popijając słabym naparem herbacianym. Kiedy pijemy herbatę, nie powinniśmy jej wzbogacać sokiem z cytryny, albowiem zawiera ona nieprzyswajalny glin, który pod wpływem kwasu znajdującego się w cytrynie zmienia się w cytryniam glinu, który odkłada się w ludzkich tkankach, między innymi w mózgu. Istnieją przypuszczenia, że może on być przyczyną powstawania choroby Alzheimera.

Zbyt wyszukane potrawy oraz te  w których występuje za dużo składników, mogą powodować problemy z trawieniem. Przykładem  może być popularny hamburger. Składniki źle się wchłaniają, zanieczyszczają krew, a nawet  spowalniają  myślenie. Jeżeli chcemy być zdrowi warto pamiętać o podstawowych zasadach łączenia pokarmów.

Wysokobiałkowe pokarmy jedzmy na początku posiłku, gdyż białko  potrzebuje dużej ilości soków żołądkowych do trawienia. Białka, tłuszcze i skrobię najlepiej łączyć z zielonymi nieskrobiowymi warzywami zielonymi (warzywa liściaste, zielone zioła, seler naciowy, zielony groszek, świeża zielona fasola, cebula, cukinia i inne). W jednym posiłku spożywajmy tylko jeden rodzaj skrobi, albowiem każdy wymaga innego środowiska trawiennego. Słone pokarmy jedzmy przed innymi ponieważ sól pobudza wydzielanie soków trawiennych. Ze względu na prostą strukturę węglowodanów spożywajmy słodkie owoce i pokarmy słodzone oddzielnie z innymi pokarmami, które zawierają białko i skrobię. Tłuszcze łączmy z produktami skrobiowymi, ponieważ nie opóźniają procesów trawiennych. Pamiętajmy, że kwaśne produkty takie jak cytryny, limonki, grejpfruty, pomarańcze pomagają w trawieniu tłuszczów. Mleka nie łączmy z innymi produktami, a szczególnie z mięsem, gdyż ma wówczas tendencje do ścinania się, co uniemożliwia prawidłowe trawienie. Nie zapominajmy o tym, że picie soków owocowych wcześniej niż po 2 godzinach po posiłku może zaburzyć trawienie.

Głowna zasada polega jednak na tym, żeby komponować jak najprostsze posiłki, ponieważ trawią się one łatwo i nie pochłaniają mnóstwa energii.

Powtarzajmy za Sokratesem słowa „Człowiek nie żyje , aby jadł, ale je, aby żył”.