Zielony jęczmień – najnowsze odkrycie zdrowego odchudzania
Zazwyczaj chcemy schudnąć i szybko, i dużo - takie przynajmniej mamy założenie. Niestety, często idzie z tym w parze byle jakie odżywianie i masa suplementów z apteki. Firmy farmaceutyczne zalewają rynek szeroką gamą specyfików, ale jak wiadomo same tabletki nas nie odchudzą. Najważniejsza jest motywacja, jednak kluczową rolę odgrywa "zdrowe podejście do tematu" i żelazna konsekwencja w przestrzeganiu ich założeń.
Zielony jęczmień to ostatni hit dla osób odchudzających się, a także dla tych, którzy na co dzień dbają o swoje zdrowie. Posiada szereg dobroczynnych składników mających wpływ na nasz organizm. Jęczmień jest polecany osobom na diecie z uwagi na wysoką zawartość błonnika. Zawiera on jego rozpuszczalne frakcje, które zwiększają uczucie sytości i opóźniają opróżnianie żołądka. Nierozpuszczalne składniki błonnika pobudzają perystaltykę jelit, a co za tym idzie przeciwdziałają zaparciom - częstej dolegliwości odchudzających się osób. Te właściwości czynią go również przydatnym w zmniejszaniu ryzyka nowotworu jelita grubego.
U osób regularnie stosujących preparaty z jęczmienia zielonego zauważono znaczną redukcję masy tłuszczowej. Jęczmień obniża również poziom cholesterolu we krwi, tak więc jest przydatny w profilaktyce chorób serca. Zielony jęczmień stanowi skarbnicę składników mineralnych. To przede wszystkim źródło witamin z grupy B, witaminy C i E, beta-karotenu, żelaza, wapnia, magnezu i cynku. Oszacowano, że zawiera więcej karotenu niż marchew oraz więcej witaminy C niż sok pomarańczowy. Zielone łodygi zawierają chlorofil i naturalne hormony, a także aminokwasy, które są dla nas niezbędne, a których nasz organizm sam nie potrafi wyprodukować.
Ponadto, ma silne właściwości przeciwutleniające, co przekłada się na działanie przeciwnowotworowe, przeciwzapalne, a także przeciwwirusowe. Inne dziedziny, w których może być użyteczny, to dermatologia, szczególnie w leczeniu zmian skórnych, a nawet owrzodzeń. Można go stosować także przy problemach przewodu pokarmowego, a konkretnie łagodzeniu bólu i skurczu żołądka. Ogranicza też bóle stawowe i stany zapalne, które niejednokrotnie obejmują kilka organów. Warto sięgnąć po jęczmień w celach zapobiegawczych, szczególnie dotyczy to chorób takich jak: cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, choroby serca i bezsenność. Zielony jęczmień z uwagi na swe właściwości łagodzące znajduje zastosowanie jako preparat odświeżający oddech czy płukanka na chore gardło. Niestety, zielony jęczmień nie nadaje się do bezpośredniego spożycia, na przykład w formie surówki czy dodatku do niej. Jest dostępny w postaci proszku, czyli sproszkowanego soku, oraz rozdrobnionej trawy jęczmiennej. Te dwa rodzaje preparatu otrzymuje się w różny sposób, który wpływa na wartość odżywczą otrzymanego produktu.
Proszek otrzymywany jest przez wyciśnięcie soku, który potem suszy się odparowując wodę pod ciśnieniem i przy użyciu niskiej temperatury. Tak otrzymany preparat zachowuje dłużej swoje właściwości zdrowotne. Natomiast proszek z traw uzyskuje się przez suszenie w wyższej temperaturze i przez dłuższy okres czasu. Zmniejszają się wówczas jego walory odżywcze, ale produkt zawiera bardzo dużo błonnika, co czyni go naszym sprzymierzeńcem w walce choćby z nadwagą.
Dostępne na rynku preparaty z jęczmienia możemy kupić w postaci np. tabletek. Nie są to preparaty tanie, gdyż do uzyskania wartościowego produktu potrzeba sporej ilości surowca.
Przygotowanie soku:
Proszek z zielonego jęczmienia należy rozpuścić w szklance chłodnej wody lub soku wyciśniętego najlepiej ze świeżych owoców. Jeżeli użyjemy zbyt ciepłej wody, niestety zniszczymy witaminy oraz enzymy w nim zawarte. Należy przyjmować go dwa razy dziennie na 20 do 30 minut przed posiłkiem. Można go również użyć do posypania sałatki, dodać do płatków owsianych, a nawet zupy.
Sam jęczmień nie zdziała cudów, tak więc wraz z nim musimy zmienić nasze podejście do odchudzania. Wystarczy odpowiednio ułożyć jadłospis i w połączeniu z codzienną porcją ruchu zrealizujemy plan utraty kilogramów równie szybko, jak go układamy w głowie.